Wziął wodę z posterunku milicji i będzie spał w lesie za tuz za budynkiem rosyjskich stróżów prawa. W dniu dzisiejszym przejechał łącznie około 100 km. Znowu złapał gumę w przyczepce. Naprawę zaplanował na następny dzień. W Rosji jest zmiana strefy czasowej. Obecnie ma przesunięcie czasowe w stosunku do czasu w polsce o 2 godz. do przodu. Stąd do Elbrusa ma około 850 km. Na promie poznał parę sympatycznych Rosjan z którymi spędził ze dwie godziny. Po ostatnich 4 dniach przemierzonych na Krymie, gdzie był wokół step i pustka oraz jazda pod wiatr wskazany jest krótki wypoczynek.