Czasem mówi się: "jaki ten świat mały!", albo "żyjemy w kosmicznej wiosce". To prawda, w dobie komputerów i przekazów satelitarnych, możemy oglądać dowolny zakštek kuli ziemskiej, możemy zadzwonić do żyjących tam ludzi i wysłać im nasze zdjęcia. Dzięki samolotom dotrzemy wszędzie w kilka godzin.
SCIĄGNIJ
Ale są wśród nas również tacy, dla których ziemia ma zupełnie inny wymiar. Lada dzień Paweł Dunaj wyruszy rowerem z Białegostoku na Kaukaz. Planuje przejechać 7 tysięcy kilometrów w 60 dni. Z podróży powróci dopiero na początku września. Spotkałem się z Pawłem, aby zadać mu kilka pytań, ale przede wszystkim nurtowało mnie jedno: po co?