POLSKIE RADIO BIS - REPORTAŻ - "Wyprawa Robinsona - ŚCIĄGNIJ
KOLEJNY RAZ"POWTÓRKA Z HISTORII": Dzięki Tomkowi Hozakowskiemu, koledze z roku mam już dzisiejszy reportaż na komputerze w postaci pliku MP3. Kto nie słuchał ...a chciałby... to może sciągnąc - PONIŻEJ.
Tak jak myślałem. Ubezpieczenie dla kogoś takiego jak JA - jest,niestety, bardzo drogie. Ja - czyli samotnego rowerzysty, który jedzie na bliski wschód. Dane te podaję jako ciekawostka dla osób, które w przyszłości chciałyby się wybrać w podobna podróż( po wyprawie będzie dział PORADY i INFORMACJE - tam będzie wszystko... m.in właśnie to). Ubezpieczenie na 62 dni od nieszcześliwych wypadków i wszystko to co związane z leczeniem to koszt 336 PLN, a na 62 dni od pobicia, kradzieży na kwotę 5.000 zl (czyli tyle co nic) to wydatek 280 PLN. Straszne pieniądze, ale nie mam wyjścia
Bez najmniejszych problemów udało się uzyskać wizę wjazdowa do IRANU. Ważna jest już, bo od 18 czerwca. Do kraju Persów, będę mógł wjechać w okresie 20 lipca - 20 sierpnia. Najprawdpodobniej gdzieś w Iranie spotkam się z Robertem i Ania(www.ku-sloncu.org) i być może z najprawdziwszym Irańczykiem z Teherańskiej Gazety, który prawdopodobnie będzie chciał zrobić jakiś materiał o wyprawie - możliwosc poczytania, będzie jedynie w TEHERANIE:)
Nie ma to jak SZYBKIE załatawianie w URZĘDACH, czy to MIEJSKIM, MARSZAŁKOWSKIM czy nawet WOJEWÓDZKIM.... Na osłodę w związku z "przekrętami" wizy rosyjskiej otrzymałem telefon z Urzedu Wojewódzkiego, że objął on moją wyprawe patronatem honorowym...OSTRO Dobrze, ze nie zadzwonili jak już bym był na Ukrainie....:) Całkowicie zapomniałem, że zaniosłem tam takową prośbę - bo było to dawno dawn temu...(za siedmioma.....)bo dokladnie 23 maja...ponad MIESIĄC czasu było rozpatrywane moje podanie...NIC DODAĆ NIC UJĄĆ. OSĄDZCIE SAMI...
P.S. Jednak "cierpliwość" popłaca i Urząd zasponsoruije 2 GB karte Compact Flash do mojego nowego aparatu!
Człowiek nie spał ostatnich trzech nocy(!) z obawy, ze może nie dostać wizy, a jezeli juz to zaplacić extra 400 zl!, zaangażował 9 różnych osób by wszystko dzisiaj załatwić. Wyjazd w czwartek, a okazało się, że WIZA ROSYJSKA jest źle wydana! TAK! DOKLADNIE! Jednak pomylili się W Ambasadzie! Ile to zdrowia kosztowała, masy nerwów a to jeszcze nie koniec...OKAZAŁO się, że w Ambasadzie mogą wydać od ręki, albo na czwartek, albo dopiero 3 lipca!!!!!! Wszystko będzie zależało od tego, czy im się chce czy nie - a i tak TRZEBA zaplacic za dodatkowe spotkanie z KONSULEM!! SZOK!!
Siedze, klepie w tą klawiaturę i nie wiem co o tym wszystkim myślec.
Nie ma to jak SZYBKIE załatawianie w URZĘDACH, czy to MIEJSKIM, MARSZAŁKOWSKIM czy nawet WOJEWÓDZKIM....
Dobrze, ze nie zadzwonili jak już bym był na Ukrainie....:) Całkowicie zapomniałem, że zaniosłem tam takową prośbę - bo było to dawno dawn temu...(za siedmioma.....)bo dokladnie 23 maja...ponad MIESIĄC czasu było rozpatrywane moje podanie...NIC DODAĆ NIC UJĄĆ. OSĄDZCIE SAMI...
Człowiek nie spał ostatnich trzech nocy(!) z obawy, ze może nie dostać wizy, a jezeli juz to zaplacić extra 400 zl!, zaangażował 9 różnych osób by wszystko dzisiaj załatwić. Wyjazd w czwartek, a okazało się, że WIZA ROSYJSKA jest źle wydana! TAK! DOKLADNIE! Jednak pomylili się W Ambasadzie! Ile to zdrowia kosztowała, masy nerwów a to jeszcze nie koniec...OKAZAŁO się, że w Ambasadzie mogą wydać od ręki, albo na czwartek, albo dopiero 3 lipca!!!!!!
- a i tak TRZEBA zaplacic za dodatkowe spotkanie z KONSULEM!! SZOK!!
